Deaf Poets Society
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Deaf Poets Society Strona Główna
->
Soft and lazy or quick and dirty
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Muzycznie
----------------
Głuchy poeta poleca
Soft and lazy or quick and dirty
Na dokładkę
widzę, polecam, pokazuję
----------------
Filmidło
Zajawki
Inne
----------------
sprawy techniczne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pią 11:49, 15 Gru 2017
Temat postu:
zerzył do niej zęby.
— Nie będę rzygał, wiesz. Paliłem marihuanę, zanim jeszcze napiłem się piwa. — Mrugnął do siostry. — Rzucam szkołę, Becky. To dobre dla mięczaków i głupków.
— Nie, nie rzucasz szkoły — rzuciła krótko Becky. — Nie po to zapracowuję się na śmierć, abyś stał się zawodowym obibokiem.
Clay spojrzał na siostrę tak, jakby kręciło mu się w głowie.
— Jesteś tylko moją siostrą, Becky. Nie możesz mi mówić, co mam robić.
— Posłuchaj mnie — rzekła stanowczo. — Nie chcę, byś się więcej włóczył z tymi chłopakami od Harrisa. Oni wpędzą cię w kłopoty.
— To moi przyjaciele i będę się z nimi przyjaźnił, jeśli będę chciał — odparł. Czuł się jak dziki zwierz. Palił również kokainę i wydawało mu się, że coś rozsadza mu głowę. Cudowny błogostan po narkotykach zaczął słabnąć i czuł się bardziej przygnębiony niż zazwyczaj. — Nie chcę być biedny! — oświadczył.
Becky przyglądała mu się przez chwilę.
— To znajdź sobie jakąś pracę — powiedziała zimno. — Ja już to zrobiłam. Pracowałam jeszcze przed ukończeniem szkoły. Trzy razy zmieniałam pracę, zanim znalazłam tę ostatnią. Żeby ją zdobyć, ukończyłam kursy wieczorowe.
— A więc mamy świętą Becky — wybełkotał. — Pracujesz. Wspaniale. I co my z tego mamy?! Jesteśmy żebrakami, a teraz, kiedy dziadek jest chory, będzie jeszcze gorzej!
Dziewczyna poczuła, że robi się jej niedobrze. Doskonale zdawała sobie sprawę z tego, o czym mówił Clay. Kiedy jednak brat rzucił jej tę prawdę w twarz, poczuła się znacznie gorzej. Próbowała sobie wytłumaczyć, że jest pijany, że nie wie, co mówi. Mimo wszystko, bardzo ją to bolało.
— Ty wstrętny egoisto! — powiedziała ze złością. — Ty niewdzięczny gówniarzu! Haruję jak wół, a ty się skarżysz, że nic nie mamy!
Zatoczył się, usiadł z trudem i głęboko odetchnął. Miała rację, ale był zbyt oszołomiony narkotykami i pijany, aby się tym przejmować.
— Daj mi spokój — zamruczał, wyciągając się na kanapie. — Daj m
Amussynus
Wysłany: Sob 13:18, 18 Sie 2007
Temat postu: Regula supervivite
One for all and all for one, helping everybody.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin